Prezentacja wojsk NATO W Ełku

Ełczanie podziwiali wozy ratownicze, transportowe, czołg, hammera bojowego czy też jednostkę zabezpieczenia saperskiego. 

Przyjrzeliśmy się bliżej jednostce ratowniczej opartej na bazie Rosomaka. 
Jak wiadomo ogromna część popularnego rosomaka powstaje w kraju. W Polsce też mieszczą się montownie tych pojazdów. Są one wyposażone w silniki scani 11,8 L V6 o mocy od 400 do 480 koni mechanicznych. Egzemplarz który podziwialiśmy waży 22,5 tony! Wersja bojowa z dodatkowym pancerzem to nawet 26 ton! 
Ten kolos na równej drodze rozwija prędkość ponad 100km/h. 
Dzięki specjalnym systemom uszczelniającym, rozkładanej rufie oraz 2 turbinom pojazd może służyć jako amfibia. 
Na wyposarzeniu posiada między innymi system gaśniczy, noktowizyjny oraz  termowizyjny. 

Żołnierze chętnie pozowali do zdjęć, opowiadali o swojej pracy, prezentowali broń. Nie było problemu aby przymierzyć z karabinu czy wyrzutni rakiet. Była to ogromna frajda szczególnie dla licznie przybyłych najmłodszych mieszkańców miasta i okolic. Licznie zjawili się też członkowie grup paramilitarnych takich jak Jednostka Strzelecka 1007 Ełk,  szkoły ZDZ Liceum Mundurowego w Ełku czy Centrum Edukacji Mundurowej. 

 Starsi chętnie wspominali dawne wojskowe czasy porównując z obecnymi. Porównanie ak47 z polskim karabinkiem szturmowych beryl było stosunkowo łatwe. Ponieważ dało się słyszeć mało pochlebne komentarze do sytuacji politycznej w jakiej znajduje się nasz kraj. Chodzi oczywiście o stacjonowanie jednostek obcych państw w naszym kraju, umiejscowienia elementów tarczy antyrakietowej czy też ustawie o tak zwanej „Bratniej Pomocy”.