| Źródło: Na zdjęciu głównym drużyna szczypiornistek w pochodzie pierwszomajowym (lata 50. XX wieku)- źródło MH-E
1 Maja - Święto Pracy
Jako pierwsi święto 1 maja w 1890 roku obchodzili m.in. Brytyjczycy, Niemcy, Belgowie oraz Francuzi. Organizowano w tym dniu demonstracje i strajki, które przyczyniły się do radykalizacji ruchów robotniczych. Początkowo manifestacje 1-majowe odbywały się nielegalnie. Później w wielu krajach zostały oficjalnie uznane.
II Proletariat i Związek Robotników Polskich, głównie na terenach zaboru rosyjskiego, jako pierwsi w naszym kraju organizowali strajki i pochody. W Łodzi i Żyrardowie w 1891 roku doszło do starć z wojskiem, a następnie do represji władz carskich. Z późniejszych demonstracji największe rozmiary przybrały wystąpienia z lat 1905-7 i 1917-19.
Święto weszło do tradycji polskiego ruchu socjalistycznego, następnie zostało zawłaszczone przez komunistów uznając 1 maja jako święto państwowe przez PRL. W latach 80' manifestacje i pochody organizowała solidarnościowa opozycja. Milicja walczyła z nimi siłą, a w latach 1982 - 1984 niejednokrotnie przekształcały się w starcia z ZOMO.
1 maja jest również świętem katolickim proklamowanym przez papieża Piusa XII w 1955 r. W ten sposób nadał On obchodzonemu od 1890 roku świeckiemu Świętu Pracy religijne znaczenie. W tym dniu warto w sposób szczególny zwrócić uwagę na pracę ludzką, zarówno w aspekcie wartości chrześcijańskich, jak i społecznych, ogólnoludzkich i narodowych.
Obchody 1 maja w Ełku
Jak opowiadał nam ełczanin Pan Stefan - Pracownicy zakładów zbierali się w umówionych miejscach skąd kierowali się na stadion. To tam odbywały się oficjalne obchody. Były m.in przemówienia sekretarzy i innych lokalnych oficjeli. Członkowie partii lub Ci, którym nie udało się wymigać musieli nieść sztandary, tablice czy inne propagandówki.
- Pochód zaczynał się na stadionie miejskim i przemieszczał się od ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego (dawniej 6 Kwietnia). Kolejno kierował się ul. 3 Maja (dawniej 1 Maja) by następnie skierować się na dzisiejszą ul. Armii Krajowej (dawna Armii Czerwonej). Pochód kończył się na ul. Orzeszkowej gdzie było można "wyrzucić" na samochody sztandary i inne materiały (...).
- Po pochodzie było można iść się napić czegoś mocniejszego. Przed pochodem każdy otrzymał kopertę uznaniową... - dodaje z uśmiechem Pan Stefan.
Youtube.com - screen
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj