Będą surowsze kary za znęcanie się nad zwierzętami.
Codziennie nieomal jesteśmy bombardowani informacjami o przypadkach męczenia zwierząt. Ostatnio mieszkaniec Będzina wyrzucił swojego psa przez okno. Zwierzę spadło z drugiego piętra. Nie przeżyło upadku.
Ale to nic w porównaniu z tym, co zrobił psom pewien mieszkaniec gminy Żarki. Najpierw je katował, a następnie powiesił. Zmasakrowane ciała zwierząt znalazł przypadkowy przechodzień. Zszokowany powiadomił fundację opieki nad zwierzętami. Okazało się, że martwe zwierzęta to pięcioletnia suczka i sześciomiesięczne szczenię. Sekcję przeprowadził Zakład Higieny Weterynaryjnej w Katowicach.
Właśnie do mieszkanki Katowic przyszła paczka z Torunia, w której znajdował się kupiony przez kobietę szczeniak rasy retriver. Piesek był kompletnie wycieńczony. Na skutek odwodnienia zdechł. Sprawa ta poruszyła cały kraj.
W Knurowie z kolei mężczyzna, na osiedlowym podwórzu, przez kilka godzin szarpał, bił i kopał psa, aż wreszcie zatłukł go na śmierć. Zareagowała tylko jedna osoba, która zadzwoniła na policję. Dodatkowym dowodem był zapis z kamery monitoringu miejskiego. Sadysta trafił na ławę oskarżonych.
Na szczęście ludzie czasami reagują. W Sosnowcu udało się doprowadzić oprawcę zwierząt na ławę oskarżonych, ponieważ oburzeni ludzie odważyli się zeznawać przeciwko niemu.
Dręczycielom zwierząt dotąd groziła maksymalnie kara trzech lat więzienia. Sądy mogły ją orzekać w sytuacji, gdy zwierzę zostało zabite ze szczególnym okrucieństwem. W praktyce jednak sadyści byli skazywani na kary grzywny.
Czy teraz to się zmieni? Nie wiadomo. W każdym razie trwają prace nad zaostrzeniem kar za znęcanie się nad zwierzętami. Jeśli te zmiany wejdą w życie, sadystom będą groziły nawet trzy lata więzienia za znęcanie się nad zwierzętami i do pięciu lat pozbawienia wolności za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem.
Dodatkowo sądy będą mogły zasądzać od sprawców tych przestępstw nawiązki wynoszące od 1 tys. do nawet 100 tys. zł. Pieniądze te trafią do organizacji broniących praw zwierząt.
Czy to pohamuje zapędy oprawców? Nie czujemy się władni, by odpowiedzieć na to pytanie. Wiemy natomiast, że od wysokiej kary ważniejsza jest jej nieuchronność. To ona najlepiej odstrasza i zniechęca do popełniania przestępstw.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj