Kobiety w ciąży mają pojawić się na butelkach z alkoholem
„W ciąży nie piję”- komunikat takiej treści napisany dużymi, wyraźnymi literami może pojawić się na butelkach wszystkich napojów alkoholowych. Poczynając od lekkich drinków typu cooler po najmocniejsze napoje. Ilustracją tego komunikatu będzie symbol kobiety w ciąży i przekreślony kieliszek.
Senatorowie z komisji praw człowieka chcą, żeby powstały przepisy, które nałożą na całą branżę alkoholową obowiązek umieszczania takiej informacji i oznaczenia - Chcemy, żeby tak samo, jak na opakowaniach papierosów, gdzie są umieszczane ostrzeżenie o szkodliwości dla zdrowia tych produktów również na alkoholu umieszczać ostrzeżenia o tym, jak są one niebezpieczne, zwłaszcza dla kobiet w ciąży - mówił senator Prawa i Sprawiedliwości Michał Seweryński.
Minister przyklaskuje
Teraz senatorowie pracują nad uzgodnieniem tej propozycji z właściwymi ministerstwami, instytucjami i branżą - To bardzo dobry pomysł. Gdyby się udało, znaleźlibyśmy się w europejskiej awangardzie - uważa Krzysztof Brzózka, szef Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Na pomysł nowej regulacji senatorowie wpadli, kiedy dotarła do nich petycja dotycząca „szkodliwości alkoholu dla poczętego dziecka w łonie matki”. Jej autorka napisała, że kobiety czasem nie zdają sobie sprawy z tego, że nawet najmniejsza ilość alkoholu może być niebezpieczna dla zdrowia i rozwoju jej potomstwa, np. w postaci alkoholowego zespołu płodowego (FAS). Z badania „Zachowania zdrowotne kobiet w ciąży”, przeprowadzonego na zlecenie Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że w zeszłym roku syndrom ten stwierdzono u ok. 0,03 proc. płodów.
W resorcie zdrowia dobrze oceniają inicjatywę senatorów, gdyż jest on zgodny z projektem regulacji zobowiązującej producentów do zamieszczania na etykietach napojów zawierających minimum 1,2 proc. alkoholu informacji o ich wartości odżywczej i energetycznej.
Zarówno projekt ministerstwa, jak i pomysł przedstawicieli wyższej izby parlamentu krytykują producenci i dystrybutorzy napojów alkoholowych.
Branża się buntuje
- Dość krytycznie oceniamy propozycję ustawowego zobowiązania producentów do informowania na etykietach o szkodliwości produktów dla poczętego dziecka - powiedział Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie. Przypomniał, że już teraz wiele firm z własnej inicjatywy umieszcza na opakowaniach trunków, a nawet w reklamach hasło „W ciąży nie piję alkoholu” w postaci specjalnego piktogramu - Profilaktyka FAS może być skuteczna dzięki działaniom informacyjnym i edukacyjnym - dodał Morzycki.
Podobnych argumentów używają przedstawiciele przemysłu spirytusowego - Etykieta nie załatwi sprawy. Przyszłe matki trzeba jak najwcześniej uświadamiać o zagrożeniach związanych z piciem alkoholu podczas ciąży. Lekarze czasem nie przekazują im takich informacji - twierdzi Ryszard Woronowicz ze Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.
Takie tłumaczenia nie przekonują jednak specjalistów walki z alkoholizmem - Umieszczanie ostrzeżeń na butelkach powinno być obowiązkowe, tak samo jak to ma to miejsce w przypadku papierosów, bo alkohol jest dla zdrowia bardziej niebezpieczny niż tytoń. Konsumentom, a przede wszystkim kobietom w ciąży, należy przekazać uczciwą informację o tym, że jest to trucizna i substancja silnie uzależniająca - przekonuje Krzysztof Brzózka z PARPA.
Niektórzy przedstawiciele branży alkoholowej są niechętni nowym ustawowym regulacjom dotyczącym oznakowania ich produktów również z innego powodu. Są zdania, że sprawa wymaga inicjatywy ogólnoeuropejskiej. Powinny to być wspólne standardy zapisane w unijnej dyrektywie o przekazywaniu konsumentom informacji na temat żywności. Naturalnie, nie wykluczałoby to wprowadzenia szczególnych przepisów krajowych.
- Uważamy, że zasady dotyczące etykietowania napojów alkoholowych powinny być jasne i jednolite w całej Unii. Wprowadzanie odrębnych przepisów krajowych spowoduje tylko chaos - tłumaczy Magdalena Zielińska, prezes Polskiej Rady Winiarstwa - Nie może być tak, że producenci polscy i ci z krajów trzecich będą zobowiązani do umieszczania pewnych informacji, a ci z państw UE, w ramach swobody przepływu towarów, już nie - dodaje.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj