Groził pracownikowi warsztatu, odpowie na warunkach recydywy

Policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca Ełku, który próbował wymusić paliwo od pracownika stacji demontażu pojazdów. Mężczyzna groził, że jeżeli nie otrzyma, tego czego chce, to zmusi firmę do płacenia comiesięcznego haraczu, albo spali cały zakład. Bezpośrednio groził też pracownikowi, który był na miejscu, że spali jego samochód.

Mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Okazało się, że już wcześniej był karany za podobne przestępstwa, dlatego odpowie w warunkach tzw. „recydyw”. Teraz grozi mu kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Sąd na wniosek prokuratora aresztował 32-latka na 3 miesiące.