60-latek rzucił się na rodzinę z siekierą - żona i dwójka dzieci w szpitalu

Wczoraj (06.06) w godzinach porannych Policja w Ełku otrzymała zgłoszenie o trzech rannych osobach w jednym z mieszkań w Rogalach koło Ełku. Była to 39-letnia kobieta oraz 15- i 11-letni chłopiec. Wszystkie osoby posiadały poważne rany głowy. W chwili przybycia funkcjonariuszy na miejsce zdarzenia kobieta i młodszy syn byli nieprzytomni. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala. Matka znajduje się w stanie krytycznym. W ciężkim stanie jest również młodszy z chłopców, który został przetransportowany helikopterem do dziecięcego szpitala w Olsztynie. Jego 15-letni brat trafił do szpitala w Suwałkach, jego życiu jednak nie zagraża niebezpieczeństwo. W mieszkaniu była też 5-letnia dziewczynka, na szczęście jej nic się nie stało. Dziecko jest pod opieką rodziny i psychologa.

W sprawie zatrzymany został 60-letni mężczyzna, mąż kobiety i ojciec dzieci. Z ustaleń śledczych wynika, że po zadaniu rodzinie ciosów siekierą wsiadł do samochodu i odjechał. Wrócił jednak na miejsce zdarzenia i wtedy wpadł w ręce policji. W chwili zatrzymania był pijany.

Sprawę bada prokuratura rejonowa w Ełku. Zostało wszczęte śledztwo w kierunku usiłowania zabójstwa. Mężczyźnie grozi nawet dożywocie.