| Źródło: internet , facebook , portalplock
Uwaga na internetowych oszustów
Mowa tutaj o sklepie występującym pod dwoma adresami internetowymi expresmedia pl i expreesmedia.pl (w drugim mamy podwójnie literę "e").
Strony na tę chwilę nie działają.
Firma posiadała swoją siedzibę w Płocku, przy ulicy 3 Maja 44, podczas gdy numeracja na tej ulicy kończy się na numerze 20. Sklep nie podał drogi kontaktu telefonicznego, do dyspozycji klientów podano jedynie adres poczty elektronicznej. Płatności w sklepie możliwe były jedynie przelewem gotówkowym, pomimo podania innych opcji zapłaty, które okazywały się "chwilowo" niedostępne.
Firma nie podała swojego nr NIP i jak się potem okazało nie figurowała w spisie Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej na portalu www.ceidg.gov.pl prowadzonym przez Ministerstwo Rozwoju.
Oszuści dokonali jeszcze sprytnego zabiegu, który mógł przekonać do zakupów. Na stronie sklepu widniał link do opinii o sklepie w serwisie opineo, tyle że sam link zawierał frazę oplneo (można było się dać nabrać na to "l"), a odnosił do strony, gdzie bezprawnie wykorzystano logo i szatę graficzną popularnego serwisu opinii, z oczywiście pozytywnymi ocenami dla sprzedawcy.
Nie ma jeszcze pełnych danych o liczbie osób, które padły ofiarą oszustwa.
Na Facebooku powstała grupa, gdzie dołączają kolejne osoby oszukane przez "sklep". Liczba jej członków rośnie. Nie jest to jeszcze miarą oszustwa bo nie wszyscy pewnie trafią na grupę i być może nie chcą się "pochwalić" że dali się nabrać. Z pewnością wszystkie przypadki należy zgłosić Policji.
Nie jest to pierwszy przypadek oszustwa w sieci. Z pewnością nie ostatni. Oszuści stosują coraz to nowe sztuczki by uśpić czujność internautów. W tym przypadku atrakcyjna cena towarów uśpiła skutecznie. Warto przed zakupem dokonać solidnego sprawdzenia sprzedawcy i wstrzymać się z zakupem przy najmniejszych nawet wątpliwościach. Lepiej uczyć się mimo wszystko na cudzych błędach. Niech przypadek expresmedia będzie przestrogą, bo to tylko wierzchołek góry lodowej.
Thomas Travkins
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj