Wesołowski śpiewająco do Dzienisiewicza. Chodzi o religię w szkołach
Jak to wszystko się zaczęło?
Ireneusz Dzienisiewicz 6 grudnia wyszedł z propozycją ograniczenia lekcji religii w szkołach. Powodem są oczywiście oszczędności dla budżetu miasta oraz zmniejszenie ścisku w placówkach oświatowych.
Radny Dzienisiewicz na swoim Facebooku:
Religia w szkole - tak czy nie !!!
Budżet miasta trzeszczy od nadmiaru problemów. Trzeba oszczędzać. A skoro oszczędzamy na remontach, inwestycjach, zakupach to warto poszukać cięć w innych miejscach. Jedną z moich propozycji jest ograniczenie liczby lekcji religii w miejskich szkołach. Nie dość że oszczędzimy pieniądze, to jeszcze zmniejszymy "ścisk" w szkołach podstawowych (SP 4, SP 5). Jest jeden problem. Takie mamy przepisy, że ograniczenie ilości lekcji religii wymaga zgody lokalnego biskupa. Podobne działania podjęły samorządy Warszawy, Szczecina, Poznania, Ustrzyk Dolnych.
Ciekawe, czy w Ełku jest to możliwe ?
Ile kosztuje nas religia w szkołach?
Dzienisiewicz na wpisie na Facebooku nie poprzestał. Złożył zapytanie do Prezydenta Ełku o koszt zajęć. Z odpowiedzi wynika, że 2 lekcje tygodniowo (ponad 520 godzin tygodniowo w Ełku) kosztują miasto ok. 970 tys. złotych rocznie.
Przypomnijmy, że lekcje religii nie są obowiązkowym przedmiotem i nie warunkują promocji do kolejnej klasy, ale wlicza się je do średniej ocen. O tym czy dany uczeń będzie uczęszczał na zajęcia z religii decyduje rodzic (w wypadku osoby niepełnoletniej).
Aby lekcje religii w ełckich szkołach miały zostać ograniczone to należy się z takim wnioskiem zwrócić do Biskupa Jerzego Mazura. Wcześniej możemy spodziewać się dyskusji i opinii Komisji Edukacji i Kultury przy ełckiej radzie miasta.
Wesołowski odpowiedział Dzienisiewiczowi już 7 grudnia
Radny Irek Dzienisiewicz chce ograniczyć ilość lekcji religii w budżecie Ełku na 2020. Uważam, że to błąd. Dlaczego?
Nowe pokolenia Nas uczniów i rodziców są zlaicyzowane, zeświecczone, zsekularyzowane, odsączone od humanistycznych ideałów. Wszyscy mamy problemy z sumieniem i przyswajaniem nadziei. Przyzwyczailiśmy się do duchowości sączonej z kanałów telewizji komercyjnych, bloków reklamowych i pasm informacyjnych.
Czasami lekcja religii w Szkole jest ostatnią możliwością dotknięcia Boga - na poziomie mistycznym, osobistym a często także informacyjnym.
Kolego Irku. Wszyscy razem musimy szukać nadziei. Ty i Ja i My. Lekcja religii może być ostatnią szansą dla Nas. Nie możemy redukować siebie. Nie możemy ograniczać siebie na płaszczyźnie duchowej. Nie możemy ograniczać religii w budżecie Ełku na 2020.
Radny Robert
"pieszy" w Ełku
Śpiewający Radny Wesołowski - 21 grudnia
Radny Dzienisiewicz chcesz ograniczać ilość religii w szkole? Napisałem pracę licencjacką na temat: "Kultura konsumpcyjna - a Cywilizacja Miłości" i jestem w tym temacie ekspertem. Jeśli ograniczysz religię w szkole i w przestrzeni publicznej, to na jej miejsce przyjdą nowe byty. Co myślisz o wspólnym "Oreo. Pełnym cudów"? A Ty jesz słodycze, może jakaś pogłębiona rozmowa o pryncypiach? Wesołych Świąt!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj