| Źródło: Stanisław Achremczyk " Ełk – Dzieje miasta" wikipedia , targeo , tokolno.wordpress.com
Pod Ełkiem wylądował „Sęp”
Władysław „Sęp” Świacki
Władysław „Sęp” Świacki urodził się w 1900 r. we wsi Polule (gmina Jeleniewo, powiat suwalski), a zmarł w 1972 r. Wychowywał się wśród dziewięciorga rodzeństwa. Rodzicami byli Stanisław i Józefa Kukis. W dzieciństwie pracował w gospodarstwie rolnym rodziców, zaś w trakcie I wojny światowej wykopywał okopy dla Niemców. Był żołnierzem Związku Walki Zbrojnej (ZWZ) i Armii Krajowej (AK). Działał na terenie Okręgu Białostockiego, Obwodzie Grajewskim. „Sęp” pełnił funkcję legionisty, policjanta w okresie II RP oraz komendanta tzw. „granatowej policji”. Córka Alicja Chomicz wspomina go tak: „był szefem tutejszego wywiadu i dowódcą kampanii partyzanckiej. Dostało mu się za to w okresie stalinowskim. Władze komunistyczne uważały go ciągle za niewygodnego ideologicznie”. Władysław Świacki został odznaczony Orderem Virtuti Militari V klasy, Krzyżem Walecznych i Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami. W 2007 roku wydano jego pamiętniki pt. „Pamiętnik przechowany w beczce”.
Obóz w Prostkach-Boguszach
W 1941 r. po niemieckim ataku na Związek Radziecki zaczęto budować obóz w Prostkach- Boguszach. Przebywali w nim przede wszystkim radzieccy jeńcy wojenni. Były tam przeprowadzane egzekucje więźniów również pochodzenia polskiego czy żydowskiego. Do końca 1941 r. pozbawiono tam życia około 500 osób. W obozie panowały nieludzkie warunki. Źródła podają, że więźniowie w początkowych fazach trwania obozu przebywali pod gołym niebem ! Z czasem zezwolono na tworzenie ziemianek. Historia obozu pamięta epidemię tyfusu plamistego, śmierć zbierała bogate żniwa.
Od roku 43' w obozie przebywali włoscy jeńcy - przywiezieni zostali transportem kolejowym. Nie chcieli oni walczyć z niemieckimi sojusznikami. Polacy nie byli bierni. Pomagali uwięzionym, widząc ich krzywdę, katastrofalne położenie (mróz, głód, ciężka praca). Przynosili jedzenie, choć było to surowo zakazane. Stanisław Achremczyk w książce pt. „Ełk – Dzieje miasta” podaje fakt, że „włoskich jeńców wywożono na zachód, część zatrzymano, kierując ich do pracy w ełckiej mleczarni i gospodarstwach rolnych”.
Obozy koncentracyjne w Prostkach-Boguszach rozciągały się na przestrzeni od 20 do 50 hektarów. Łącznie zginęło lub umarło tam nawet 30 000 ludzi. Byli to głównie Rosjanie, ale też Francuzi, Włosi, Polacy i Żydzi. Obóz składał się przez lata z kilku tak zwanych stalagów które były na przemian zamykane i otwierane. W każdym były inne grupy więźniów.
Dalej Achremczyk podkreśla, że w Boguszach „przez jakiś czas był przejściowy obóz dla Polaków i polskich Żydów”. Tych więźniów miało być 9 tys. osób. Żydzi byli wywożeni do Treblinki, zaś Polacy na roboty przymusowe.
"Widmo Śmierci" i Akcja AK
Do akcji doszło 31 października 1943 roku dzięki której ocalało 300 więźniów z obozu w Boguszach przeznaczonych do likwidacji. Do ataku doszło między wsią Szyba a Nową Wsią.
"Widmo Śmierci"czyli samochód wypełniony ekipą egzekucyjną SS został brawurowo zaatakowany przez 15 osobową grupę AK.
Kompanią AK z Czerwonego Bagna dowodził "Sęp". W akcji brał też udział Czesław Nalborski "Dzik". Śmierć poniosło całe 11 osobowe "komando śmierci" z Hauptsturmführerem Stammerem i 3 oficerami SS na czele. Partyzanci zdobyli broń i przyczynili się do zaprzestania egzekucji przez ełckie gestapo.
Jako ciekawostkę należy podać fakt, że nawet w samym Ełku w drugiej połowie 1944 r. funkcjonował obóz pracy.
Na pamiątkę tych wydarzeń, przy drodze z Ełku do Nowej Wsi Ełckiej (kierunek – Grajewo, Białystok), został postawiony pomnik AK. Mało kto o nim wie, a jeszcze mniej zna zaplecze historyczne, jakie się za nim kryje.
Mariusz B.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj