| Źródło: money.pl
Polska konkurencja dla Biedronki i Lidla?
Państwowa sieć sklepów ma współpracować z Polskim Holdingiem Spożywczym, kupującym towar od rolników. Potem bezpośrednio będzie dostarczał go do sklepów, by ominąć sieć hurtowników, a dzięki temu zmniejszyć marże. W efekcie rolnik dostałby za swoje produkty więcej, a klient kupowałby je taniej.
W rozmowie z portalem, wiceminister tłumaczył, że sklepy typu Biedronka czy Lidl nie mają czego się bać. Powinny być dobrym partnerem do sprzedaży polskich produktów - stwierdził wiceminister w rozmowie z money.pl.
Rząd nie chce budować sieci sklepów od podstaw, ale planuje kupowanie tych już istniejących. Wiceminister nie zdradził jednak, o zakupie której działającej w Polsce sieci myśli ministerstwo.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj