Sama diagnoza to nie wszystko, jechać do Białegostoku 2-3 razy do roku zbadać wzrok to nie problem .Dzieci jeżdżą cały tydzień od poniedziałku do piątku co 2-3 msc na ćwiczenia ortoptyczne, rodzice biorą urlop, a dziecko nie chodzi do szkoły "tylko" po to by pół godzi i aż tyle ćwiczyć wzrok. A można by było tylko się zwolnić godzinę i nie krążyć ponad 200km każdego dnia. To są koszty, nie każdy ma na to pieniążki i dzieci na tym tracą.
Proszę niech Pani Ewa Węgłowska pomyśli czy może coś w tej sprawie zrobić, skoro nie jest jej obojętny problem wzroku naszych dzieci.
Pozdrawiam
Anonimowo
Oceniono 0 raz(y) 0
Dr Gierczak nie jest dla dzieci