Bezdomni tracą dom. Będą musieli opuścić dotychczasowy budynek
Mało czasu
Mogłoby wydawać się, że to dużo czasu, ale jak przekazał nam kierownik ośrodka, Nikodem Kemicer to na znalezienie odpowiedniego miejsca, zebranie środków oraz zaadoptowanie budynku do potrzeb to jest go bardzo mało.
Co gorsza inna nieruchomość, która mogła zastąpić obecny budynek została właśnie sprzedana.
Jak mówi kierownik Kemicer w ośrodku w okresie letnim przebywa 36 osób, a w okresie zimowym 46. Nowe miejsce, które byłoby nadzieją na kontynuowanie tej działalności powinno mieć co najmniej 400-500 m2 tak aby można było spełnić wszelkie konieczne wymogi. Wśród nich jest np. salka do indywidualnych spotkań terapeutycznych.
Wg. szacunków ełckiego ośrodka w obecnych warunkach, bo na ok. 210 m2 udaje się wyprowadzić z bezdomności ok. 12-15% podopiecznych.
Na zdjęciu głównym nowe graffiti z Markiem Kotańskim. Powstało ono z inicjatywy podopiecznych oraz ze środków przez nich zebranych.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj