Kierowcy z niedowierzaniem w ostatnich tygodniach udając się na stacje benzynowe spoglądali na rosnącą cenę paliwa. Po przekroczeniu granicy 6 zł za litr benzyny i oleju napędowego, oburzenie kierowców sięgnęło zenitu, co wpłynęło na obniżenie obciążeń podatkowych przez rząd, dzięki czemu cena za litr benzyny z 6 zł spadła do 5,70 zł. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w piątek kolejną obniżkę cen paliwa. Czy działania rządu okażą się skuteczne i cena spadnie o kilkadziesiąt groszy?