Wkurzona

Oceniono 0 raz(y) 0

Jeżdżę do Pisanicy bardzo często i prawie za każdym razem widzę nowego, blakajacego się psa w tamtych okolicach. Raz nawet widziałam jak ktoś wyrzucił psa z auta na droge prowadząca do Pisanicy, ale niestety, miałam za słabe auto żeby być w stanie dogonić sprawcę i spisać numery rejestracyjne. Ta wioska "cieszy się" z tego typu sytuacji, nie wiem jak tak można robić. Mam nadzieję, ze ludzie zaczną zwracać na to uwagę i jeżeli będą widzieć tego typu sytuację jak ja, chociaż spróbują zareagować, bo osoby odpowiedzialne za takie czyny powinny ponieść konsekwencje. Nie powinno się odpuszczać takim ludziom odpowiedzialności za to, co wprawiają ze zwierzętami.