| Źródło: Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej
Do 13 pożarów traw wyjeżdżali ełccy strażacy w miniony weekend
Trawy płonęły najczęściej na nieużytkach przy torach kolejowych i drogach.
Jak mówi st. kpt. Jarosław Pieszko z KP PSP w Ełku „największe pożary, które zajęły ponad godzinę miały miejsce w miejscowości Woszczele oraz Stare Juchy. W miejscowości Kucze najprawdopodobniej w wyniku pożaru trawy zapalił się budynek gospodarczy który był nie użytkowany”.
14.6 tys. pożarów traw od początku roku w całej Polsce
Według statystyk KP PSP, to strażacy w całej Polsce w tym roku wyjeżdżali do pożarów traw i nieużytków 14 654 razy. W ich wyniku 19 osób zostało rannych, a śmierć poniosła. Dla porównania w analogicznym okresie 2018 roku pożarów było o połowę mniej - prawie 5,5 tys. Nikt wówczas nie zginął, a rannych zostało 15 osób. W miniony weekend pożarów traw w całej Polsce było aż 2,6 tys.
Jak podkreślił wiceminister Jarosław Zieliński „tych pożarów mogłoby nie być. Około 94 proc. pożarów jest spowodowanych przez człowieka. Takich działań można uniknąć, gdyby świadomość była wyższa”.
„Pożary traw stanowiły 1/3 wszystkich zeszłorocznych pożarów. Angażowano do nich wielu strażaków, którzy w tym czasie mogli reagować na inne zdarzenia, w których byli bardziej potrzebni” powiedział wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.
STOP pożarom traw
Od piątku trwa kampania "STOP pożarom traw" MSWiA i Państwowej Straży Pożarnej. Jednym z jej celów jest uświadamianie społeczeństwa o stratach wynikających z podpalania traw i nieużytków. W ubiegłym roku wybuchło niemal 49 tys. takich pożarów, które zniszczyły około 18 tys. hektarów traw. Zginęło w tych pożarach siedem osób, a 81 zostało rannych. Najczęściej trawa podpalana jest wiosną - w marcu i w kwietniu. Proceder ten jest w Polsce prawnie zabroniony.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj