Siła i Charakter. Zimowy Runmageddon Ełk 2017
Zimowy Runmageddon Classic to bardzo wymagająca impreza rozgrywana w wyjątkowo trudnych warunkach. Zawodnicy mieli do pokonania minimum 12 kilometrów i ponad 50 przeszkód i zadań. Wśród nich była kąpiel w lodowatej wodzie oraz nowa chluba ekipy runmageddon. To wysoka na około 5 metrów przeszkoda. Wyczerpani trasą zawodnicy muszą wspiąć się po grubych rurach pochylonych pod kątem 45 stopni, a następnie spuścić się z wysokości po stalowych prętach.
Niewielu zawodników ukończyło tę próbę. Wielu musiało zaliczyć karne padnij powstań x 20.
Zimowy Raunmageddon Classic zaliczony biegiem do tyłu!
Tej sztuki dokonał Rafał Kawulak, a w zasadzie zespół Włóczybiegi. Gdyby nie wsparcie kolegów "Kawul" nie dałby rady. Zamarznięte mięśnie i odwrotna postawa ciała nie pozwoliłyby samotnie pokonać wielu przeszkód.
Podobno poszło o zakład. Ale jaki nie byłby powód to jest to wyczyn bez precedensu. Nadajniki gps kolegów Rafała wskazywały na mecie około 14-15 przebytych kilometrów. Ostatnie 4 zdjęcia w galerii to krótka relacja z ostatnich kilkuset metrów "Kawula".
Gratulujemy!
Przerębel na ostatniej prostej i 3 przeszkody do mety.
Klasyfikacje kobiet i mężczyzn wygrali zawodnicy xRunners z Minska: Tatsiana Pekhtserava oraz Andrei Arsentsyeu.
Wyniki tu
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj